Na warszawskich Powązkach Wojskowych, przy symbolicznej mogile – pomniku poświęconym „Pamięci Polek rozstrzelanych i zamordowanych w obozie koncentracyjnym Ravensbrück 1939 - 1945” szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk wspólnie z przedstawicielami środowiska byłych więźniarek KL Ravensbrück upamiętnił 19 kwietnia 2021 r. 76. rocznicę wyzwolenia niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych w Ravensbrück i Sachsenhausen.

 

Ceremonię złożenia wieńców i zapalenia zniczy poprzedziła modlitwa i okolicznościowe wystąpienia. Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zaznaczył, że do wszystkich zbrodni, które Niemcy popełnili w czasie II wojny światowej na mieszkańcach wielu europejskich krajów, w tym Polski, doszło wskutek zanegowania przez nich wartości chrześcijańskich, na których od wieków opiera się cywilizacja łacińska:

 

Obóz w Ravensbrück, tak jak i inne niemieckie obozy koncentracyjne i zagłady, wołają do nas, współczesnych, abyśmy nigdy nie zapomnieli. To, co stało się w obozie Ravensbrück i w innych miejscach kaźni, było wynikiem odrzucenia przez narodowosocjalistyczną niemiecką III Rzeszę tych wszystkich wartości, które od wieków stanowiły fundament Europy i świata. Niemieccy narodowi socjaliści w swej obłędnej machinie śmierci odrzucili podstawową zasadę, która zawsze tworzyła, tworzy i tworzyć powinna nasz europejski kod kulturowy – zasadę ewangelicznej miłości bliźniego. Zanegowanie przez Niemców tego najważniejszego przykazania chrześcijaństwa spowodowało ogrom tak niewyobrażalnych i niespotykanych wcześniej zbrodni – zauważył minister Kasprzyk, dodając:

 

Oddajemy dziś hołd polskim patriotkom, z których większość była żołnierzami Polskiego Państwa Podziemnego i trafiła do tego strasznego miejsca dlatego, że była wierna idei wolnej Polski. Dziękujemy Wam, więźniarki byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück, za heroiczną postawę wtedy i za świadectwo, które dajecie każdego dnia, ucząc nas, że nawet w sytuacji trudnej trzeba zachować godność, honor i człowieczeństwo – zakończył szef UdSKiOR.

 

Przewodnicząca Klubu Byłych Więźniarek Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück i wiceprezydent Międzynarodowego Komitetu Ravensbrück Hanna Nowakowska przypomniała natomiast, że za granicą wiedza o tym, co działo się w niemieckich obozach koncentracyjnych, jest wciąż niewystarczająca. W związku z tym trwają prace nad powołaniem specjalnego forum informacyjnego.

 

Po wspólnej modlitwie, którą poprowadził kapelan Rodziny Ravensbrück ks. dr Robert Ogrodnik, delegacje oddały hołd ofiarom niemieckiej polityki eksterminacyjnej prowadzonej w czasie II wojny światowej w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady, składając wieńce i paląc znicze przy symbolicznej mogile więźniarek rozstrzelanych i zamordowanych w KL Ravensbrück.

 

Organizatorem uroczystości był Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Klub Byłych Więźniarek Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück.

 

--

Obóz koncentracyjny KL Ravensbrück został założony w okolicy Berlina w listopadzie 1938 roku jako główny obóz kobiecy w III Rzeszy. Pierwszy transport kobiet dotarł jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, w marcu 1939 roku. W latach 1939-1945 przez obóz przeszło w sumie ponad 130 tysięcy więźniów (w 1941 roku w ramach KL Ravensbrück powstał również obóz męski), w tym ok. 40 tysięcy Polek, z których przeżyło jedynie 8 tysięcy. Kobiety z Polski stanowiły w obozie najliczniejszą grupę narodowościową. To głównie na obywatelkach Rzeczpospolitej (74 z 86 osób) wykonywano zbrodnicze eksperymenty pseudomedyczne. Obóz został wyzwolony przez Armię Czerwoną 30 kwietnia 1945 roku.

 

Wcześniej, bo już w 1936 roku, powstał ok. 30 km na północ od Berlina obóz koncentracyjny KL Sachsenhausen. Do końca wojny przeszło przez niego 200 tysięcy osób, z czego połowa poniosła śmierć. Najliczniejszą grupę więźniów stanowili Polacy. W listopadzie 1939 roku do obozu trafiło 170 profesorów i pracowników naukowych z krakowskich uczelni, aresztowanych przez Niemców w ramach akcji pacyfikacyjnej przeciwko polskiemu środowisku naukowemu „Sonderaktion Krakau”. W obozie zginęli również wybitni oficerowie Wojska Polskiego, m.in. dowódca Armii Krajowej gen. dyw. Stefan Grot-Rowecki oraz jeden z przywódców w wojnie polsko-bolszewickiej gen. dyw. Bolesław Roja. KL Sachsenhausen został wyzwolony przez oddziały 2. Warszawskiej Dywizji Piechoty Wojska Polskiego oraz Armii Czerwonej 22 kwietnia 1945 roku.

 


nr 12 (408) grudzień 2024

grudzien 2024